środa, 22 października 2014

Doniczki i syrenka

Cześć!
W dzisiejszym poście prezentuję już ostatnie w tym roku doniczki. Za kilka dni wracam do domku po półrocznej nieobecności, chwila oddechu, krótki wyjazd z rodziną i mniej więcej od połowy listopada zabieram się za tegoroczne zamówienia świąteczne. Trochę mi się tego nazbierało i mam nadzieję, że się wyrobię. Zainteresowanych ewentualnym zamówieniem, proszę o kontakt z co najmniej 2-3 tygodniowym wyprzedzeniem. To tyle jeżeli chodzi o sprawy organizacyjne. Czas na doniczki.

Pierwsza najbardziej kolorowiasta.



Druga z zielono różowymi kwiatkami.



I trzecia, podłużna, nieco mniejsza. Tutaj ozdobą doniczki i nie jest serwetka, tylko trzy wgłębiania w kształcie listków.



 I jeszcze trzy razem.



A na koniec, by definitywnie pożegnać ciepłe dni, bo nawet nasza piękna, złota jesień już odeszła w zapomnienie, kilka fotek ozdoby, idealnie nadającej się do pokoju dziewczynki.  Syrenka.





Od następnego posta wracam do aniołów. Będzie bardziej świątecznie.  Do zobaczenia.
Madzia.

środa, 15 października 2014

Butelkowo

Witajcie!
Dzisiaj króciutko. Poniżej zobaczycie butelki, które już zostały zarezerwowane dla mojej ulubionej klientki. Prócz butelek zamówiła jeszcze kilka rzeczy, ale zdjęcia zrobię po odbiorze paczki, bo głównie mają to być prezenty dla bliskich. Jest to moje pierwsze tak duże zamówienie i jestem niesamowicie podekscytowana i mam nadzieję, że wszystkim się moje wyroby spodobają. 



Ze zdjęcia  poniżej dostępna jest butelka z wrzosem i żółta.



Na tym zdjęciu natomiast ta wyższa butelka z różami.


Buziaki
Madzia

czwartek, 9 października 2014

Doniczki - wersja mini

Dzieńdoberek!
Dzisiejszy dzionek aktywnie spędzony, bo zaraz po pracy wyruszyłam na grzyby. Zawsze się śmieję, że w Świnoujściu grzybów się szuka, a nie zbiera, bo ludzi w lesie więcej niż drzew, ale mimo to coś tam znalazłam, sosik grzybowy zrobiony, a kilka porcji pomrożonych :) a u Was udane grzybobranie?

Co by Wam się anioły nie znudziły, dla odmiany kolejne doniczki. Tym razem nieco mniejsze od poprzednich, ale równie kolorowe, ozdobione serwetkami oraz różami z krepiny.







Pozdrawiam
Madzia


wtorek, 7 października 2014

Moja ulubienica :)

Hejka!
No niestety, zimno się zrobiło, skuter musiałam do garażu odstawić, bo trochę niewygodna jest jazda na cebulkę. A jak się już tak zimno robi, to oznacza, że niebawem wracam do domu. Trochę mam taki koczowniczy tryb życia, pół roku w domu, pół roku w pracy. Bardzo się cieszę, bo już mi tęskno. Dodatkowo oznacza to też, że niebawem rzucę się w wir pracy twórczej -  w końcu! Dwa najbliższe miesiące będą bardzo intensywne, ale już nie mogę się doczekać. 
Dzisiaj przedstawiam Wam moją ulubienicę. To jest jeden z niewielu aniołów, które mi osobiście się podobają (wobec siebie jestem dość krytyczna).





Anielica ubrana jest w turkusową sukienkę, kolor, który w tym sezonie bardzo mi się podobał. No i tak jak obiecałam w poprzednim poście, ubranko jest odrobinę cieplejsze. Czy ktoś zauważył różnicę? 





Ściskam Was gorąco!
Madzia

czwartek, 2 października 2014

Anielica na zielono

Cześć! 
Dzisiaj zaprezentuję Wam ciemnowłosą anielicę w zielonej sukience. Jest jednym z pierwszych aniołów, którym robiłam warkocza. Uwierzcie, nawet nie spodziewałam się, że mi wyjdzie. Dodatkowo warkocz jest barwiony cynamonem, więc anielica pachnie niczym ciasto. Masa solna po prostu posiada magiczne właściwości :) 
Co tu dużo pisać, niech ta jesień i zima szybko mijają, niech znów będzie cieplutko, bo moje anioły marzną i niebawem będę musiała je odpowiednio poubierać :)))




Buziaki
Madzia