Witajcie moi Mili!
Przez jakiś tydzień miałam zawirowania z galerią na blogu. Okazuje się, że google coś zmienia i przez to komplikuje mi moje anielskie plany. Mam ich w nosie i przenoszę galerię do picasy (choć to też powiązane z googlami, ale działa!), byście mogli bez problemów do niej zaglądać. Zaraz zaraz, sama tego nie zrobiłam. Mam ludzi od spraw technicznych na blogu ;) dziękuję Wam Moi Ludzie :* :D.
A dziś mam dla Was aniołki choinkowe. Najpierw pyzata wersja damska :)
Przez jakiś tydzień miałam zawirowania z galerią na blogu. Okazuje się, że google coś zmienia i przez to komplikuje mi moje anielskie plany. Mam ich w nosie i przenoszę galerię do picasy (choć to też powiązane z googlami, ale działa!), byście mogli bez problemów do niej zaglądać. Zaraz zaraz, sama tego nie zrobiłam. Mam ludzi od spraw technicznych na blogu ;) dziękuję Wam Moi Ludzie :* :D.
A dziś mam dla Was aniołki choinkowe. Najpierw pyzata wersja damska :)
Bardzo spodobała mi się taka pulchniutka buźka, więc myślę, że na dobre zagości w moim "repertuarze".
Tak robiłam i robiłam te babeczki, aż w końcu pomyślałam sobie, że wypadałoby i chłopczyków kilku ulepić.
Anielskie masosolne chłopczyki wyszły jeszcze bardziej pyzato.
Można by pomyśleć, że pod czuprynkami kryją różki, takie z nich łobuziaki :)
Ponadto dodałam chłopakom mocny akcent brokatowy na gwiazdce. Efekt bomba i będę się starała częściej zdobić w ten sposób aniołki.
Prócz aniołków jakiś czas temu wykonałam kilka ozdób w bieli i czerwieni.
Oczywiście posypka brokatowa musi być :)
A na koniec jeszcze mikołaj z pierniczkiem :)
Może jeszcze się pokuszę, by zrobić go bardziej dziwacznie. Póki co taka zwykła wersja.
Ostatnio obiecałam Wam baletnicę i parkę z rowerem, ale nie mam jeszcze skończonych ramek. W roboczej galerii zdjęć na obróbkę czekają renifery w nowej odsłonie oraz miśki. Bądźcie cierpliwi.
A na dowód tego, że duże anioły też robię, zdjęcie w wersji na surowo jednego z nich ;)
Kolejny post za tydzień. Aaa i zajrzyjcie do galerii, tam więcej zdjęć GALERIA
Ściskam
Ściskam
Madzia
Tak świątecznie się zrobiło. Ja w tym roku na święta nie czekam, ale oglądać miło. Zdrówka Madziu:-)
OdpowiedzUsuńŚwiątecznie pełną gębą :) wiem Aguś, że to będzie dla Ciebie trudny okres :/ może ogrom pracy przy aniołach pomoże Ci to jakoś przetrwać. Zdrowie przede wszystkim! :*
Usuń