środa, 26 października 2016

Masosolna parka rocznicowa i miętowa anielica

Dobry wieczór wszystkim!
Dziś szybki wpis - kilka fotek i parę słów. Ostatnio nie powstało u mnie zbyt wiele aniołków, więc musicie się zadowolić tym, co jest ;) nawet nie wyobrażam sobie tego, jak w tym roku ogarnę zamówienia świąteczne, no ale tym będę martwić się potem :) tymczasem pora na parę rocznicową.





Z racji "stażu" chciałam żeby para wyglądała na nieco starszą, no ale cóż....aniołki wyszły jak młode zakochańce i też są piękne ;)


Dawno nie lepiłam pojedynczego anioła i chyba zapomniałam, jak to się robi, bo mam wrażenie, że pogubiłam proporcje. Pewnie dostrzegam to tylko ja, ale już tak mam, że się czepiam szczegółów ;)


Anioł miętowy, osiemnastkowy, ze srebrnymi skrzydłami i obfitą brokatową posypką ...sto lat życzę i wszystkiego co najlepsze :)




 A na koniec fotka z całkiem innej beczki..."mała" zmiana w moim życiu <3


Gorąco wszystkich pozdrawiam i ściskam.
Do następnego 
Madzia L. ;)