poniedziałek, 29 grudnia 2014

Powrót do rzeczywistości

Witajcie po świętach!
Jak tam Moi Drodzy samopoczucie po długim lenistwie i obżarstwie? Ja jeszcze nie mogę się otrząsnąć i zabrać do pracy. Zobaczycie niebawem kilka nowości. Myślałam, że styczeń będzie spokojny, ale raczej na nudę nie będę narzekać, co mnie zresztą bardzo cieszy. Ponadto wkrótce Dzień Babci i Dziadka, potem Walentynki, Dzień Kobiet. Może i na te okazje uda mi się coś stworzyć. A nim się obejrzę będzie Wielkanoc. Powoli zaczynam się zastanawiać nad barankami i zajączkami :D
Poniżej duży anioł w ramce. Nie mogłam go wcześniej pokazać, by nie popsuć niespodzianki.


Dopiero po zapakowaniu przypomniało mi się, że nie zrobiłam zdjęć, więc troszkę słabo widać.


Jak już wcześniej pisałam, miałam z tym aniołkiem kilka małych problemów, ale w końcu się dogadaliśmy ;) najbardziej zadowolona jestem z jego adidasów. A ponadto myślałam, że piłka do nogi jest trudna do pomalowania, ale z piłką do siatki też się trochę namęczyłam :)



A poniżej kilka zdjęć ze świąt naszej rodzinnej fotografki Asi :* Na początek oczywiście pierniczki i chochliczki :)


W oczekiwaniu na pierwszą gwiazdkę.....



......i na prezent (ja z rodzicami).


Co niektórzy nie byli cały rok grzeczni :D



A śniegu mieliśmy tyle.



A tu na drugi dzień przyłapana na gorącym uczynku :/


A mój Łukasz szykuje się do roli Mikołaja i zapuszcza brodę :)


To tyle. Do zobaczenia w przyszłym roku.
Madzia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz